sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 20

Oczami Ross:

Poszłam więc szukać Payne'a. Przedzierając się przez tłum zapitych nastolatków i dorosłych, fanek i reporterów, sław i sąsiadów zobaczyłam Liam'a. Podbiegłam do niego. Był trzeźwy. Dość trzeźwy w porównaniu z zgromadzonymi na imprezie. Siedział na ławeczce patrząc na ćpających ludzi.
- Li, musimy pogadać- powiedziałam głośniej aby przekrzyczeć DJ'a i siadając obok Payne'a
Popatrzył mi głęboko w oczy. Uhh. Jak on mnie dobrze znał. Już wiedział o co chodzi. Spuszczając wzrok zaczęłam.
- Dobrze wiesz o czym chcę gadać.. Myślę, że mi pomożesz Daddy
Chłopak nadal nic nie mówił. Wiedziałam, że oczekuje mojej opinii na to wszystko.
- Więc. Z Zayn'em było mi naprawdę wspaniale. W nie których rzeczach jest lepszy od Niall'a w innych Irlandczyk bije go na głowę. Obaj są przystojni, wrażliwi, kochający. Ale Zayn mnie zdradził. To bolało. Był moim światłem, moim księżycem. Był słońcem, wodą, ogniem i pokarmem. To tak jakbym nurkowała bez butli. Mogę przeżyć tylko chwilę. Gdy kończy mi się powietrze powoli umieram. Tą butlą jest wierność. Bez niej związek nie może przetrwać. Boję się, że Zayn chce wrócić do Perrie ale nadal cholernie go kocham. A Niall. Chciałabym dać mu szansę bo widzę, że mu na mnie zależy. To prawda. Nie ma takich mięśni jak Zayn. Nie jest takim badboy'em których uwielbiam. Nie jest „groźny”. Ale mnie kocha. Kocha i udowadnia to na każdym kroku. Jest moim przyjacielem ale i chłopakiem. Gdy Zayn go pobił czułam jak pęka cząstka mnie. Ehh. To za trudne. Jestem tylko dzieckiem usiłującym znaleźć bezpieczne miejsce bo oddaliło się od maminej spódnicy.
- Ross. Naprawdę to trudna sytuacja. Bardzo. Myślę, że powinnaś wyjechać. Na tydzień. Dwa. Zobaczysz któremu z nich bardziej na tobie zależy i za którym będziesz tęsknić bardziej. Tylko im nie możesz powiedzieć.
- Tak... To chyba dobry pomysł. Pojadę do... właściwie nie mam gdzie jechać- wyszeptałam
- Nie masz żadnej rodziny?- zapytał Liam
- Uhh...
- Przepraszam. Jeśli chcesz to zawiozę cię do mojego ulubionego miejsca. Jestem tam dość często więc nie będzie ci mnie brakować- powiedział uśmiechając się
- To najważniejsze- odpowiedziałam z uśmiechem
- Zawiozę cię tam jutro. Dziś... cóż. Troszkę wypiłem- zaczął się tłumaczyć
- Nie ma sprawy Liam. Dziękuje- powiedziałam całując go w policzek
Cóż. Więc zostało mi jakieś dziesięć godzin. Postanowiłam wrócić do domu.

Oczami Zayn'a:

Widziałem ją. Zmierzała do wyjścia. Była nieziemska. Kusząco poruszała pupą idąc i przyciągając tłumy spojrzeń. Ona jest moja! Musi być. Niesamowita. Ideał. Kochająca, miła, wspierająca. Przy niej czułem się... uhh... bezpieczny? Czułem jakieś takie dziwne ciepło w środku. Bez niej... To nie to samo. Mogę mieć wiele dziewczyn. Mam w końcu blisko dziesięć milionów fanek. Ale żadna z nich nie może równać się z Ross. Zayn! Ty debilu. Jak mogłeś ją stracić. Muszę z nią jeszcze raz pogadać. Postanowiłem więc ją śledzić. Nie zauważyła mnie. Chwiejnie szliśmy w stronę willi One Direction. Na szczęście nie zamykała drzwi na klucz. Swoich zapomniałem. Usiadła na kanapie w salonie. To na niej kilka razy pod nieobecność chłopców.. Umm. Nie zapomniane uczucie. Była w tym mistrzynią. Gdy schowała głowę w kolanach usiadłem naprzeciwko niej. Myślała chyba, że jestem wytworem jej wyobraźni.
- Tęskniłem śliczna- powiedziałem uśmiechając się
- Co ty tu...- zaczęła
- Cii...- wyszeptałem- Chcę ci przypomnieć jak było nam wspaniale
Chwyciłem ją za rękę i poszliśmy w stronę mojego pokoju. Gdy weszliśmy do środka usiadła na łóżku a ja wysunąłem spod niego dużą, plastikową skrzynię. Otworzyłem ją. W środku były albumy. Do tej pory zebraliśmy ich dwadzieścia siedem. Każdy po minimum dwieście zdjęć. Zaczęliśmy przypominać sobie dawne chwile. Najpierw w ciszy a następnie komentując fryzury, miny, smaki potraw czy zapachy. Czułem się jak za dawnych czasów. W pewnej chwili już leżeliśmy na łóżku przytuleni przeglądając fotki. Gdy albumy się skończyły była godzina piąta nad ranem. Ross już spała. Posprzątałem albumy i położyłem się koło niej przykrywając nas kołdrą.

Oczami Ross:

Rano obudziłam się nie pamiętając sytuacji z wczoraj/dzisiaj. Poczułam, że ktoś mnie przytula. Podniosłam głowę i zauważyłam śpiącego Malik'a który mnie obejmował. Szybko przypomniały mi się wczorajsze chwile a na mojej twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech. Zaraz, zaraz. Czy ja nie zdradzam przypadkiem Niall'a? Tak. Cholera... Nie mogę tego ciągnąć na dwie strony. Przypomniałam sobie to jak się czułam po zdradzie Zayn'a. A teraz robię to samo! Przecież obiecałam Hazzie go nie skrzywdzić. Kurwa, kurwa, kurwa. Dlaczego życie jest takie skomplikowane. Szybko wstałam z łóżka i zaczęłam się ubierać. Starałam się to robić dość cicho aby nie obudzić Zayn'a.
- Już wstałaś... kochanie?- zapytał zaspanym głosem
Usiadłam koło niego i łapiąc go za rękę zaczęłam mówić.
- Zayn... Naprawdę dobrze wspominam te chwile spędzone z tobą. Byłeś dla mnie wspaniałym facetem. Jednak wiem co to znaczy zdrada. Nie chodzi tu o to, że będę ci wypominać... to. Nie. Po prostu nie chcę, żeby Niall czuł to samo co ja wtedy.
- I dlatego zrezygnujesz ze szczęścia?- zapytał
- Gdybym wybrała ciebie, zespół na pewno by się rozpadł. Czego nie chcę.
- A co jeśli pewien gwiazdor znany jako badboy Malik postanowi zerwać kontrakt?- zapytał całkiem poważnie
- Wiem, że tego nie zrobisz. Jesteś wystarczająco dojrzały.
- Zobaczysz, że One Direction długo nie wytrzyma- wypluł chłodno
- Czyli to moja wina...- powiedziałam opuszczając głowę w dół
- Tak kochanie- rzekł uśmiechając się- I tak zespół się rozpadnie niezależnie od twojej decyzji więc nie rób sobie wyrzutów sumienia kotku. Podążaj swoimi pragnieniami. Marzeniami.
- Muszę pomyśleć- zaczęłam
- Wiem o twojej rozmowie z Liam'em- powiedział uśmiechając się szeroko- Jestem twoim światłem, twoim księżycem. Jestem słońcem, wodą, ogniem i pokarmem... ciekawe
- Ej. To miało zostać między mną a Li- zaczęłam się bronić
Moją twarz oblał rumieniec.
- Tak to prawda. Kocham cię. Jesteś zadowolony?- zapytałam lekko zbulwersowana
- Tak! Nawet bardzo. - rzekł zaczynając mnie całować
Czułam się wolna, szczęśliwa ale miałam wyrzuty wobec Niall'a
- Ja ciebie bardziej- dodał kończąc pocałunek i wychodząc do łazienki wziąć prysznic
----------------------------------------------
Edwards xx

Czeeść kociaki :)
Udało mi się napisać tą część w godzinkę. Zmobilizowałam się aby coś dodać bo marnie z tym. Napisałam dziś do Patrycji, że do 1 września zrobię rozdziały do 25. Myślę, że dam radę. Mam też pytanie do was. Chcę abyście zadecydowali czy:
I.
1. Ross ma być z Niall'em
2. Ross ma być z Zayn'em
3. Ross ma być singielką
II.
1. Ross ma zostać w Londynie
2. Ross ma się wyprowadzić z którymś chłopcem z I
3. Ross ma wyjechać, uciec od 1D
III.
1. Zespół ma się rozpaść (kiedyś się reaktywować)
2. Zespół ma nadal grać
IV.
1. Policja ma zrobić śledztwo o posiadanie narkotyków przez Louis'a i Zayn'a
2. Prasa ma napisać o narkotykach na imprezie ale bez reakcji władz.
Proszę o pomoc. Kocham was <3

10 komentarzy:

  1. Fajny rozdział. Wreszcie jestem pierwsza :*
    Moje przemyślenia:
    *Ross ma być singielką
    *Ross ma zostać w Londynie
    *Zespół ma się rozpaść (kiedyś się reaktywować)
    *Prasa ma napisać o narkotykach na imprezie ale bez reakcji władz.
    Kocham i czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje :)
    ---------
    Edwards xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech Ross będzie singielką i ucieknie od 1D, a zespół niech gra. A co do prasy to ciekawsze będzie śledztwo :D
    To takie moje zdanie :D Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ross ma być z Niall'em, Ross ma zostać w Londynie, Prasa ma napisać o narkotykach na imprezie ale bez reakcji władz Zespół ma nadal grać
    :D Proszę żeby była z Niall'em
    <3 Rozdział genialny..jak wszystkie *-* :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ross ma być z Niall'em ,Ross zostaje w Londynie,niech będzie śledztwo,1D ma grać
    Pozdro <3333

    OdpowiedzUsuń
  6. Ross ma być z Zayn'em, ma zostać w Londynie, Prasa ma napisać o narkotykach na imprezie ale bez reakcji władz. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ross ma być z Niall'em ,ma zostać w Londynie, Prasa ma napisać o narkotykach ale bez reakcji władz :)a i 1D ma grać dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział swietny tylko szkoda ze zdradzila Nailla:(
    Odp:
    1) Ross musi byc z Niallem on jest slodki i kochany widac ze zalezy mu na jej...;)
    2)Zostac w Londynie.
    3)nadal grac maja:)
    4)Prasa ma napisać o narkotykach ale bez reakcji władz

    Lola;))

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. Ross musi byc z Niallem 2.Ross ma Zostac w Londynie.
    3.nadal grac maja:)
    4.Prasa ma napisać o narkotykach ale bez reakcji władz

    OdpowiedzUsuń
  10. Ross ma być z Zayn'em, ma zostać w Londynie, Prasa ma napisać o narkotykach na imprezie ale bez reakcji władz. :)

    OdpowiedzUsuń